Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Standard jestem chora, a od jutra mam wolne.


Czuję się dzisiaj niezbyt dobrze, ale najgorsze jest to, że oczywiście kiedy mam wolne(4 dni) muszę być chora i nie mogę nic zaplanować. Życie czasami jest po prostu"cudowne". Z powodu choroby musiałam przełożyć wizytę u mojej fryzjerki, bo wyjście na mróz ze świeżo umytą głową na pewno nie skończyłoby się dobrze, więc muszę codziennie męczyć się z tą potarganą strzechą. Jedynym plusem jest to, że kompletnie nie chcę mi się jeść. Jutro chyba pójdę do lekarza, bo coś za długo ten katar mi nie przechodzi, żeby nie przerodziło się to w coś poważniejszego. Powinnam zrobić to już pewnie wcześniej, ale nie znoszę mojego lekarza rodzinnego, a zawsze mam szczęście, że kiedy ja choruję to on właśnie przyjmuje. Pozdrawiam wszystkich kichających.