Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kurde


znowu ja. dzisiejszy dzień zaczął się cudownie. mój ukochany zwracał uwage tylko na mnie. aż przyszła ta głupia pizda magda chuda szkapa ale za to paskudna. jutro ja chyba zbije za to . ma swojego chłopaka a przypierdala sie do czyjegoś. kleiła się do niego głupia pizda ..... nie wie z kim zadziera . wojna ze mną to śmierć. tak go kocham. nie wiem co ona chce tym osiągnąć mam stódniiówke za miesiąc . tańcze z nim poloneza. sam mnie zaprosił. chodzimy do jednej klasy. przy wszystkich dziewczynach. więc za 2min. wszyscy wiedzieli źe z nim ide wiadomo wszystkim było szkoda. czuje sie wyróżnionatylko jakby ona się nie wtrącała dlavzego ona to robi wychodzido niego z tekstem ala poćwiczysz ze mną poloneza-głupia a niby jakim orawem!!!ale mam piękną kiecke. no i kurde nic mi nie poprawi chumoru. nie jadłam nic od wczorqh co nie znaczy że nie chciałam bo i owszem zjadłam kanapke która wylądowała w kublu. nie chciałam wymiotować poprostu niedobrze mi się zrobiło i musiałam. wpadłam w to gówno anoreksja i bulimia chyba mnie nigdy mnie nie opuszczą... jestem tak zła że jedzenua nie moge połknąć to straszne. jeszcze jestem taka mądra że właśnie spaliłam 300kaloriu na rowerku zaraz padne... prosze jak ktoś teź tak miał jak ja niech doradzi co zrobić prosze... sorka za literówki ale chciałam to wywalić z siebie... teraz sie ucze spalobych kalorii 400i 50 brzuszków do tego. dzisiejsze menu to 3papierpsy i woda oraz 3kawy obym dożyła impry