Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WYPEŁNIJ MNIE..


:) Takie oto hasło stanęło dziś na mej drodze:):):) Widniało na pojemniku do używanej odzieży:) Rozbawiło mnie p r z e o k r u t n i e :):):)
Nie wiedzieć czemu:)
 Może dlatego, że mnie się wszystko "kojarzy"? :)
 Swoją drogą doskonały tekst na koszulkę przy okazji randki:):):)
 ...Ja bym miała na myśli:  wypełnij mnie np...
 dobrą kolacją:) 

a co by mniemał towarzysz randki?
 no cóż... jego problem:):):)
w każdym razie myślę ,że na kolacji by nie oszczędzał:D:D:D


Okropnie jestem ostatnio zalatana, wciąż brak mi czasu.. ale byłam wreszcie na grzybach..Nawet 2 razy:) Niespecjalnie dużo udało się zebrać, ale zawsze to coś:)

Żałujcie, że mnie w tym lesie nie widzieliście... 
Widok musiał być zabawny:)


 mission impossible...

dosłownie:)
 Ekwilibrystyczne ewolucje w moim wykonaniu... bezcenne..:):):)
A oto powód..


Mieszkańcy lasu... i zasadzki które na mnie zastawili...


Może właśnie dlatego niewiele zebrałam:)
Okrutnie dużo tego było:)
...dużo i duże...

Podczas jednej z wizyt w lesie znalazłam coś niezwykłego
pień:)
nazwałam go Anielskim Drzewem
Nie wiem jaki dramat tam się rozegrał... ale wyglądało to co najmniej niepokojąco...:)
no ale o tym może jutro:-)

Pozdrawiam serdecznie:)

  • dostepnatylkonarecepte

    dostepnatylkonarecepte

    19 października 2012, 22:57

    Właśnie gdy przeczytałam ten tytuł , zastanowiłam się o czym to będzie wpis :P

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    19 października 2012, 12:25

    Zazdroszcze Ci tych grzybków... ja niestety nie mam juz mozliwosci wybrac sie w tym roku bo nie mam z kim zostawic mego Malca... ale.. mam nadzieje ze w przyszłym roku juz bedziemy chodzic we trójke po lesie... Pozdrawiam

  • anjo1984

    anjo1984

    19 października 2012, 10:07

    Super zdjęcia! Nie tylko Ty masz takie skojarzenia :). A co do mieszkańców lasu to mam taki sam stosunek. Jak byłam tam w lipcu to chodziłam z kapturem na głowie :))). Pozdrowionka

  • ladybabol

    ladybabol

    19 października 2012, 08:38

    a fe pajęczyny, gdyby mnie ktoś nagrał w lesie jak ja się wyginam z taką fonią jeszcze przed tymi cholerstwami :)) skojarzenia - pozytywne :)) pozdrawiam ciepło :)

  • Julcia0050

    Julcia0050

    19 października 2012, 07:10

    Anielskie Drzewo...ale piękna nazwa ;)) kurczę! ale jak patrzę na te pajęczyny to aż mnie dreszcze przechodzą...mam zaawansowaną arachnofobię i widok takiego pająka-olbrzyma wywołałby u mnie ogromny atak paniki :/ nawet wolę nie myśleć. Podziwiam więc grzybiarzy, że mają odwagę tam pląsać po lesie wśród tych niespodzianek...ja to bym ze strachu umarła, oj na pewno ;P no ale taki spacerek też kalorie spala, trzeba o tym pamiętać....czekam z niecierpliwością na kolejny wpis i tajemniczą historię pnia... pozdrawiam serdecznie, buziak :):*

  • ania9993

    ania9993

    19 października 2012, 00:17

    piekne zdjecia, i w ogole pajeczyny sa piekne-pod warunkiem ze si ew nie nie wlezie-wtedy robia sie .........maloprzyjemne.