Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JEST PIEKNIE:)


Świat jest teraz tak piękny, że gdyby nie przeraźliwe zimno mogłabym zamieszkać na podwórku:) Nie mogę się napatrzeć na to lśniące cudo:) Czuję się jak w bajce:) i gdyby nie poczucie winy spowodowane obżarstwem na tle stresowym:) mogłabym sobie wyobrazić, że jestem królewną w jakimś niezwykłym, kryształowym królestwie.





 W piątek mam ważne dla mnie spotkanie i tak się tym denerwuję ,że stale coś jem. To okropne... zazdroszczę tym, którzy w stresie mają zaciśnięte żołądki... Ja niestety obżeram się bez opamiętania
No nieważne:)
Dzień jak zwykle w biegu, ale załatwiłam kilka ważnych spraw:)
Tak mnie to wykończyło, że wróciłam do domu i padłam:) Najchętniej już bym spała do rana,ale... zbliżają się Święta i trza niestety zrobić to i owo:) Przypomniało mi się coś, czym powinnam była dawno się zająć, ale jakoś skutecznie wyrzucałam to z pamięci...:)

Zapeklowałam mięso...



W przyszłym tygodniu uwędzę i będzie si:)
Może mąż da się nieco wykorzystać?

Nie wiem co tam jeszcze... Chyba nic ciekawego... Kurde... Prowadzę meganudne życie:)
 Nie chce mi się pisać, bo jestem śpiąca:)
Uciekam:)
DZIĘKI ZA ODWIEDZINY:)
BUZIAK
DOBRYCH SNÓW

  • Julcia0050

    Julcia0050

    13 grudnia 2012, 13:38

    Oj, ja też stresy zajadam....a chciałabym stracić apetyt :(( to nie...żrę bez końca ;P ;P a zima....piękna jest :))) kocham patrzeć na te cudowne widoczki :))) 3mam kciuki za Ciebie :*** ściskam mocno :)) buziak :*

  • ania9993

    ania9993

    13 grudnia 2012, 02:39

    trzymaj sie w ten piatek:)

  • poziomka1905

    poziomka1905

    12 grudnia 2012, 22:20

    juz sobie wyobrazam jaki aromat bedzie sie w domku unosil kiedy bedziesz zapiekala miesko albo wedzila :) uwielbiam czosnek i musztarde :) a co to za mega wazne spotkanie? na pewno bedzie dobrze :) 3mam kciuki! ja tez zajadam stresy niestety! 3maj sie cieplo!