Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KURDE...


Wcięło mi wpis...
Nie znoszę tego;(
Powlepiałam foty poniedziałkowych zakupów jedzeniowych i wszystko poszło...
dziś już nie zrobię tego na nowo, nie mam sił...
może jutro?...

Okropnie jestem chora, wracam z pracy i na 2 h padam
tym samym z dietą krucho...
zjadam resztki po mężu:)
nie mam sił ani na zakupy, ani na gotowanie...
W ogóle to przed chwilą zmieniłam plan diety
zrezygnowałam z tej nowej smacznie dopasowanej, na rzecz starej:)
Beznadziejna ta nowa...
aż mi się odechciało odchudzania
dzień w dzień- chleb z twarogiem lub szynką, jogurt i makaron lub ryż z warzywami...
na okrągło to samo...
W starej były zupy, ryby, różne sery, mięsa, sporo owoców i warzyw
Poza tym bank potraw większy
Zawsze było można wymienić posiłek na skaranie różny
Teraz mogę wymienić brokuł na pomidor,  ryż na makaron, a twaróg na serek wiejski...
Nawet mi się nie chce o tym gadać...
...a co dopiero jeść?:)
Dobra...
Spadam do łóżka...
Podle się czuję...
Ściskam Was mocno:) Do jutra:)


  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    6 marca 2014, 11:28

    I ja Cie sciskam Kochana - a moze Ty jakas przemeczona jestes? Moze zafunduj sobie relaksik malutki? kapiel? SPA? Fryzjer? Cokolwiek co Ci pomoze zregenerowac akumulatory :) Trzymaj sie Pysiu MYsiu

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    5 marca 2014, 21:17

    tez mi czasem wpis wetnie i tez mnie to wkurza:( zdrowka zycze.