Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:-):-)


Dziś w Poznaniu mglisto i okrutnie zimno.

Wieczorem chciałam się przejść z psem, ale było jakoś tak...

MAŁO PRZYJEMNIE :)

 brakowało tylko Kuby Rozpruwacza....

choć pewnie gdzieś tam się czaił(martwy)

W każdym razie pies też nie miał nastroju na spacer:D

Bezczelnie wysikała się i pobiegła do domu(zimno)

(noc)

Cały weekend studiowałam Wasze pamiętniki

nastroiło mnie to bardzo dietetycznie8)

Dziś zabrałam ze sobą śniadanie, nawet 2 :)

chleb razowy z szynką i jogurt.

Po powrocie upiekłam kurczaka z warzywami

w rękawie do pieczenia.

Czyli baaaardzo dietetycznie(dziewczyna)

I bardzo smacznie:)

Teraz prysznic i spać.

Nie ma co siedzieć i kusić los:)

Dobranoc.

  • tara55

    tara55

    15 listopada 2016, 16:10

    U mnie też jest brzydko,deszczowo i wietrznie.Pozdrawiam :-)

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    14 listopada 2016, 23:35

    a kurczak byl ze skora czy bez? uwielbiam skorke, ale wiadomo-tlusciutka!