Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:) BEZ ZMIAN :)


Niestety...

Stoję. 

Ani w górę, ani w dół...

Nie z powodu złośliwości ustroju, ale ze zwykłego łakomstwa:(

Wciąż coś podjadam.

W obliczu dobrego jedzenia jestem absolutnie bez charakteru:D

A tak poza dietą

mam się zdecydowanie lepiej.

Przestała mnie boleć głowa

i ogólnie czuję się dobrze:)

Dawno nie miałam tyle energii.

Może po trosze zawdzięczam to lekarstwom na tarczycę

które ostatnio udaje mi się w miarę regularnie przyjmować.

(obym tylko nie zapeszyła:):):)

A może to efekt podświadomości?

zbliża się termin rezonansu, więc pewnie z automatu czuję sie zdrowa:)

Uwolniłam się też poniekąd z pewnej toksycznej znajomości

nie żebym ją całkiem zerwała, ale poczułam przestrzeń:D

Pewnie i tak niczego mnie to nie nauczy (strach)

a na koniec piosenka, którą świetnie wyje się w samochodzie:D

zwłaszcza o 5 rano.

Budzi mnie lepiej niż kawa:)

<3

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    5 kwietnia 2017, 08:49

    Ponoc szeroko rozumianą naprawę swojego życia należy zawsze rozpoczynac do eliminowania ludzi toksycznych ze swojego otoczenia... i powiem Ci, że wierzę, ze to prawda. Fajnie, ze lepiej sie czujesz. Pozdrawiam ciepło.

  • atiii79

    atiii79

    4 kwietnia 2017, 21:35

    Super

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    4 kwietnia 2017, 21:22

    Witamy, witamy. Trzeba się w końcu nauczyć powiedzieć nie toksycznym znajomościom! Gratuluje! Później posłucham bo teraz w pracy jestem. U mnie naokraglo "Alabama song" w wykonaniu Dalidy:)

    • tirrani

      tirrani

      4 kwietnia 2017, 22:29

      no to to jest zupełnie coś innego :):):):) Buziaki Kochana:)

    • Kasztanowa777

      Kasztanowa777

      5 kwietnia 2017, 00:33

      posluchalam sobie tego Grzegorza, a co! ladne