Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8 stycznia


Uwielbiam tę zimową scenerię... Cały dzień podziwiam wirujące płatki. To jest jakiś plus choroby... Normalnie to ja bym wirowała od obowiązku do obowiązku, a tak siedzę... czytam... wyglądam przez okno... umawiam się z mężem na leniwe herbatki:) Miło. Swoją drogą powinnam chyba wcześniej się kłaść:) Powitałam dziś małżonka bardzo radośnie, doceniając, że mnie rano, wracając z pracy  nie obudził, a on na to, że się starał, ale obudził! Rozmawialiśmy i nawet dostał buziaka... Nic nie pamiętam!😁 A jakby to był jakiś obcy facet????😁😁😁 Taki włamywacz mógłby być silnie zdziwiony. No jest to jakiś sposób na włamywacza 😁 Seksualny atak  mógłby go całkowicie  zniechęcić do włamań. Ale dość! Wyłączmy wyobraźnię:):):)     Dietetycznie nie mam powodów do wstydu. Niekoniecznie chodzę na zakupy więc lodówka właściwie pusta:) Upiekłam buraka i pierś z indyka do kanapek, na obiad szynka z fasolką... Nie przemęczam się😉 Ale w końcu jestem chora. Chory ma swoje prawa!😉

Wszystkiego dobrego Miłe Koleżanki:)

  • Mirin

    Mirin

    8 stycznia 2021, 13:35

    Szybkiego powrotu do zdrowia!

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    8 stycznia 2021, 10:34

    Zdrówka Kochana. Buzka

  • musia0109

    musia0109

    8 stycznia 2021, 09:56

    zdrowia życzę:-)

  • bali12

    bali12

    8 stycznia 2021, 08:54

    niezła wyobraźnia:))) dobrze,że kosmitów nie było:)

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    8 stycznia 2021, 04:09

    Jak na chorego masz super wyobraźnię 😉😊😊 Tylko tak dalej 😊😊😊 Zdrówka 😊