Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny rok


I znów minął rok. Leci tan czas jak szalony. Zrobiliśmy dziś mały wypad na miasto i tak mnie jakoś wspomnienia napadły. Msze u Dominikanów, piwo w Stajence, frikadelki na Garbarach, zabawy z psami przy ambasadzie, drinki w Primie, wagary w starym zoo… imprezy, dyskoteki, randki🫣na wszystko był czas. Teraz ledwo zdążę wypić kawę z przyjaciółką, i to nie za często. Chyba zapominam na czym polega życie. Teoretycznie wiele bardzo zajmujących obowiązków mi ubyło, ale doba wciąż tak samo krótka. Wychodzi na to, że nie ważne ile mam do zrobienia, zawsze zajmuje mi to tyle samo czasu. Życzę Wam żeby doba w 2024 była zawsze odpowiednio długa, żeby  jedynym dopadającym Was głodem, był głód życia i sukcesu, żeby na wszystko było dość energii i siły, i żebyście czuły się piękne i kochane. Niech się darzy! 🍀☃️