Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jutro sądny dzień


Witam moje ukochane Vitalijki:)) To, że nie piszę nie oznacza, że się nie trzymam:)) Jutro wtorek, czyli ważenie:) Tylko o tym myślę :) Pedałuję dzielnie na rowerku:) Jestem dzisiaj jakaś przygnębiona, ale to chyba przez tę szarówkę za oknem:))
Dzisiaj u mnie w domu był typowy obiad, ziemniaki ze schabem, ale na szczęście miałam zakopanego w lodówce kalafiora, więc sobie spałaszowałam, oczywiście bez tej tuczącej bułeczki tartej z masełkiem:) Nie mam  siły i chyba wcześniej się położę, cały czas myślę o ważeniu:))) Nie boję się, bo wiem, że robiłam przez cały tydzień wszystko co mogłam:) Bardzo miłe uczucie, być z siebie dumną :)
  • ZlotaRybka25

    ZlotaRybka25

    1 września 2010, 12:14

    widzę po pasku bo było 129,8 że kolejne prawie 3 kg mniej , gratuluję :)

  • irenka1973

    irenka1973

    1 września 2010, 09:39

    No i???

  • DariaLodz

    DariaLodz

    1 września 2010, 00:22

    No i jak tam waga ?

  • mielinka

    mielinka

    31 sierpnia 2010, 21:55

    powodzenia jutro :)

  • miss.independent

    miss.independent

    31 sierpnia 2010, 21:38

    bardzo Ci kibicuję:)

  • madi123

    madi123

    31 sierpnia 2010, 20:58

    ja też jestem bardzo ciekawa ile pokarze waga buziaki:)

  • panacottaa

    panacottaa

    31 sierpnia 2010, 20:30

    sie juz?:D bo ciekawosc mnie zzera:D

  • margeritta5

    margeritta5

    31 sierpnia 2010, 17:58

    nie stresuj się ważeniem bo nie schudniesz !!!! :) jeśli organizm ma stres to wytwarza kortyzol i tym samym blokuje chudnięcie ( to bardzo uproszczona analiza ;) ) więc banan od ucha do ucha :D na pewno będzie dobrze :)

  • Parisss

    Parisss

    31 sierpnia 2010, 17:48

    o ciekawe ile waga pokażę ;)

  • monitaaaaa

    monitaaaaa

    31 sierpnia 2010, 16:29

    Trzymam kciuki kochana :)

  • paczka1982

    paczka1982

    31 sierpnia 2010, 15:26

    napewno cos spadlo!!!

  • aska.b

    aska.b

    31 sierpnia 2010, 15:16

    Trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie :)

  • asiula82.asia

    asiula82.asia

    31 sierpnia 2010, 14:02

    z Ciebie jest Weronika,tak trzymaj i nie p[rzejmuj sie kretynami co to ich mamusia żle wychowała!!!!

  • Aubergine91

    Aubergine91

    31 sierpnia 2010, 13:33

    Podziwiam Cię, oby tak dalej :) Dasz radę :)

  • bejbuseq

    bejbuseq

    31 sierpnia 2010, 13:10

    stwierdziłam, że zaproszę Cię do znajomych z racji tego, że mamy coś wspólnego ze sobą : wagę i cel jakim jest schudnięcie :) więc zawsze wsparcie jest pomocne :) a co do Twojego postu o tej historii w autobusie, tak mi się dzisiaj przypomniało, jak w dniu mojego ślubu, 2 razy, obce osoby uświadomiły mi, że czas ze sobą coś zrobić. Podczas bramy w drodze do lokalu usłyszałam "ale wielka.." od gości, którzy robili bramę pod kościołem. reszty nie będę przytaczać, bo strasznie mnie to wkurza do tej pory jak sobie przypomnę. ale chamstwo jest, było i będzie. a tak naprawdę nawet jak osiągnę 70 kg, to nie wszystkim dogodzę, bo są i tacy co 50 lub 45 kg ważą :/ ja też wczoraj nie miałam na nic siły, ale to chyba z głodu :( pozdrawiam i trzymam kciuki :)

  • irenka1973

    irenka1973

    31 sierpnia 2010, 13:01

    Czekam z niecierpliwoscia na Twoje pomiary:) I trzymam za Ciebie kciuki!

  • IrvinFlyy

    IrvinFlyy

    31 sierpnia 2010, 12:38

    swietnie Ci idzie, trwaj tylko dzielnie w tej motywacji :))

  • ChicaLatina

    ChicaLatina

    31 sierpnia 2010, 12:18

    widzę, że świetnie Ci idzie :) oby tak dalej! trzymam mocno kciuki:]

  • Dotka1991.grudziadz

    Dotka1991.grudziadz

    31 sierpnia 2010, 11:20

    będzie dobrze, trzymam kciuki ;))

  • veronica123

    veronica123

    31 sierpnia 2010, 10:56

    No i jak waga? ;-) Napisz prędko :-))) Trzymam kciuki z całej siły. Wydajesz się bardzo sympatyczną dziewczyną i odpoczątku bardzo Ci kibicuję ;-> I uwielbiam czytać twój pamiętnik. Trzymaj się , kochana :*