Mam dziś plan powrotu na dietę, zobaczę jak mi wyjdzie...
Jakoś od świąt idzie mi beznadziejnie, przytyłam równo 4 kg od mojej najniższej wagi na vilatii (czyli od 64,8 do 68,8).. Nie mam siły na nic. Za dużo miałam pracy i stresów egzaminacyjnych. Teraz powinno być lżej, zobaczę
igulinka
3 lutego 2012, 20:58ano, jak tak zimno, to się chce żreć bardziej... ale też jak zimno, to się więcej spala, żeby nie umrzeć :p
to0la
28 stycznia 2012, 20:09Dupa, dziś nie wyszło :P ale to przez egzamin ustny. jutro mam nadzieję :)
ParaTi
28 stycznia 2012, 19:18taaaaaaaaaaaak wracaj :) skoro sie waga ruszyla nie w ta strone :) to wroc na dobre toooOory:P
igulinka
28 stycznia 2012, 12:11Powodzenia - nawet fajnie się wraca, i znów w miarę szybko spada
madameasia
28 stycznia 2012, 08:50powodzenia!