Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gubię sie we własnych krągłosciach


i sama już nie wiem, co jest co. Czy moje nogi są takie nabite tłuszczem czy opuchlizną? Wyglądają koszmarnie, jak jakieś świńskie kopytka. Obwód kostki podwójny, chyba stopy nie tyją tak szybko? oby nie...  Reszta tez jakaś taka, jakby nie moja. Tak bym juz chciała, żeby brzuchol zjechał piętro niżej, 36 tydzień, to już pewnie pora na małe tąpnięcie. 

Znowu lodów mi sie zachciewa, z czekoladą, jak to dobrze, że jestem przygotowana na taką okoliczność. W zamrażarce aż 2 pojemniki. Tomcio Kwiatek kupił.
  • kasiapelasia34

    kasiapelasia34

    12 sierpnia 2009, 18:02

    Te "świńskie kopytka" znikną w kilka godzin po finiszu :-) Zazdroszczę ci, że już masz tak niedaleko... A brzuch niekoniecznie "tąpnie", to wbrew pozorom nie jest norma. Pozdrawiam !