Wczorajsze zelżało, trochę mi pomógł spacer przymusowy, bo się pomyliłam z masażem kobido, mam dopiero za tydzień,haha. Ale musiałam mieć minę jak tam się zgłosiłam uhuhu, i potem spacer 30minut szybkich kroków 😉. Doszedł jeszcze ogródka pielenie, bo piesio miał leżakowanie po kolacji i musiał w domu leżeć. Także cosik się spociłam 🤣🤪😊.Dziś rowerem do pracy ,niedaleko ale zawsze ta jakiś ruch. Miłego dnia życzę 🤗
Babok.Kukurydz!anka
2 lipca 2022, 10:55czy to jest dog niemiecki?
Tormiks
2 lipca 2022, 12:06Tak , Zordan ma na imię