Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przegięcie ;>


Dzisiaj zjadłam zdecydowanie za dużo, ale mam też zamiar dużo poćwiczyć. :-) 
1 Bułka graham z serem wiejskim.
2 To samo. 
Bonusowa bułka, taka sama, czyli już o jeden posiłek więcej! Pociesza mnie jedynie, że te bułki były naprawdę niewielkie. 
3 Dwudaniowy obiad! Miseczka zupy ogórkowej, trochę klusek z surówką z kapusty i jajkiem sadzonym, ojojoj... 
4 Galaretka z lodami i takimi różnymi dodatkami :( 
Na kolację zrobię sobie chyba ryż na mleku bez słodzenia i w ogóle. Ale to za jakiś czas dopiero. 
Wypiłam też 1,5 litra wody i byłam już w sumie na długim spacerze, muszę sobie zrobić jeszcze zieloną herbatkę. 
Plan ćwiczeń może 10 minut stepper, 10 minut rower, 2 x 20 podnoszenie sztangi i z 20-30 podnoszeń na nogi, 30 brzuszków i z 20 minut masażera. :-) 
Trzymajcie się! 
  • lovehatelove

    lovehatelove

    10 maja 2012, 16:30

    Spalisz to wszystko na pewno, więc nie ma się co martwić ; ) Powodzenia w dietkowaniu ; )