Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowa nadzieja


Ostatnio weszlam na wagę i wyszło, że niby przytyłam 5 kg. Juz chciałam rzucić dietę, byłam tak na siebie wkurzona, ale okazało się, że ta waga jest bardzo stara (brat mi oddał swoją, bo moja nie działa) i po prostu 5 kg dodaje, bo mojemu bratu i mamie też tyle dodała. Coo za ulga :) 
Dziś zjadłam niestety trochę ciasteczek, ale to przez to, ze po raz pierwszy od dawna mam tak zabiegany dzień, a nie zdązyłam sobie kupić żadnych wafli ryżowych, ani warzyw/owoców. Za to myślę że sporo kcal spaliłam tym zabieganiem dzisiejszym :)) 
W piątek nie wiem czy mi się uda, ale w sobotę postaram się odwiedzić Wasze pamiętniki i nadrobić straty :D
  • FreeChery

    FreeChery

    27 września 2013, 07:23

    Kup sobie nową wagę i postaw w jednym miejscu, moja jest taka zwariowana że w każdym miejscu w domu pokazuje inaczej o kilka kg