Pierwszy dzień za mną prawie. Nie jest źle.
Nie tknełam słodyczy więc ogromny + dla mnie ;) z jedzeniem po 18 też + dla mnie i dużooo wody też + ;) z ćwiczeniami dziś nic nie wypaliło z powodu remontu w domu i pogody na dworze ;/ ale mam jeszcze czas żeby zrobić brzuszki więc zmykam ;)
pa;*
motywacja:
happyfruits
7 lipca 2012, 18:24Niezłe zdjęcie motywacyjne :D Powodzenia :)
CzarneSloneczko
2 lipca 2012, 20:52ja dziś zaczynam brzuszki robić;p uu a jaka pogoda, burza? u mnie dziś nawet oddychać można było ;)