Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lece bo chce!


Hejka laski!

Lece po swoją upragnioną wagę 65kg! W końcu udało mi się wywalczyć 6 z przodu!

Przez kilka dni mimo pilnowania się i ćwiczeń waga była taka sama. 70,5. I tak sobie pomyślałam kurcze coś musi być nie tak. I wiecie co? Piłam za mało wody. Żeby tłuszcze się rozpuszczały to potrzebują wody. No to wczoraj jej sporo wypiłam i dziś na wadze taaka piękna zmiana na wadze. Wyglądam coraz lepiej, czuje się coraz lepiej. Czego chcieć więcej?:)

Buziaki:*