Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szpital nieunikniony...


Cześć dziewczyny,

w tym tygodniu wybieram się na "wczasy" trzydniowe do szpitala. Od daaaawna mam bardzo duże problemy ginekologiczne i w końcu trafiłam na dobrego lekarza,który wypisał mi skierowanie do szpitala i zrobi mi wszystkie badania.

Komplikacji jest wiele;

- problemy hormonalne

- podwójna macica

-tyłzgięcie macicy

- PCOS

a, że w niedalekiej przyszłości chciałabym mieć dzieciątko to muszę się do tego dobrze przygotować. Od ponad roku uprawiamy seks bez zabezpieczenia i niestety nic.;/ 

Wiem, że moja waga jest też tutaj ogromną przeszkodą, dlatego zaczęłam coś z nią robić i mam nadzieję, że jeszcze do czasu ciąży ładnie spadnie.

Teraz zastanawiam się jak ja przetrwam te upały w tym szpitalu, ale nie mam za bardzo wyjścia bo jest to już moje trzecie skierowanie... wcześniej nie dałam rady bo jak dostawałam okres to albo byłam chora albo miałam wyjazdy służbowe i nie miałam jak iść do szpitala. 

Mam nadzieję, że po tej wizycie wszystko się wyjaśni i unormuje. 

Buziaki;*

  • Fallen95

    Fallen95

    21 września 2018, 11:03

    Kochana jak idzie ??

    • Trendgirl

      Trendgirl

      23 września 2018, 15:34

      Hej. Przestałam liczyć tygodnie, ale uważam na to co jem. Waga na chwilę obecną niestety stoi w miejscu. To i tak nie jest źle bo niedawno miałam dopiero urlop i sobie pozwoliłam na ekstra wyskoki, a jak u Ciebie?

  • puszek.

    puszek.

    3 sierpnia 2018, 19:31

    hej i jak po szpitalu?

    • Trendgirl

      Trendgirl

      6 sierpnia 2018, 13:56

      Hej, niestety dużo komplikacji. Trzy rozpoznania: - zaburzenie czynności jajników, - hiperprolektomia - insulinooporność biorę leki już na hiperprolektomie, ale z resztą nie wiem co dalej. Muszę iść do engokrynologa, tylko troszkę się w tym wszystkim odnaleźć nie mogę;/

    • puszek.

      puszek.

      7 sierpnia 2018, 07:16

      z prolaktyna tez mialam problemy,poki nie planuje ciazy narazie to olalam. Trzymam kciuki ze sie ulozy. znajdz dobrego lekarza/lekarzy i sie ich trzymaj. Pewnie jeszcze diabetolog by sie przydal !powodzenia

  • Monika123kg

    Monika123kg

    25 lipca 2018, 14:54

    Życzę Tobie wszystkiego dobrego - mam tyłozgięcie i podwójną macicę ( O podwójnej macicy dowiedziałam się od lekarzy tuż po porodzie , wcześniej moja lekarka tego nie mówiła ! ) . Zobaczysz będziesz w dobrych rękach , posprawdzają co mają sprawdzić :)

  • patkak

    patkak

    25 lipca 2018, 10:15

    Ale ci się nazbierało niedoskonałości :) zdrówka życzę

  • KochamBrodacza

    KochamBrodacza

    25 lipca 2018, 10:07

    Dużo zdrowia Ci życzę i oby wszystko ułożyło się jak najlepiej :) Trzymaj się :)

  • monika1984o

    monika1984o

    24 lipca 2018, 21:55

    Komentarz został usunięty

  • monika1984o

    monika1984o

    24 lipca 2018, 21:36

    Dobrze, żeby trafić w takich przypadłosciach na lekarza który wie jak pokierować pacjentką i chce pomóc. Będziesz miała robione np. badanie drożnosci jajowodów, histopatologię? Też mam podwójną macicę, jestem po ciąży pozamacicznej i 2 poronieniach. Lekarze dotychczas mi mówili, że jestem " trudną pacjentką ". Teraz jestem już pod opieką kliniki niepłodności... Zobaczymy jak to będzie.

    • Trendgirl

      Trendgirl

      24 lipca 2018, 21:42

      Ta lekarka powiedziala, że najpierw zaczniemy od unormowania hormonów. i że to powinno pomóc. Najpierw podejżewali u mnie macice z przegrodą a teraz ewidentnie widać, ze są dwie. Przykro mi z powodu Twoich przejść. Mi też od początku lekarze mówili, że będzie ciężko zajść, a jak zajdę to ciężko utrzymać:( A po jakim czasie zostałaś skierowana do kliniki? Przed zajściem w ciążę też się już leczyłaś?

  • Marisca

    Marisca

    24 lipca 2018, 20:44

    Tyłozgięcie macicy to nie jest żaden problem, ani żadna komplikacja.

    • Trendgirl

      Trendgirl

      24 lipca 2018, 21:43

      Tak się tylko mówi, ale jak się to wszystko połączy to nie jest to dobre odstępstwo od normy. Tak przynajmniej mi lekarz mówił.