Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiaj...


Dzisiaj dzień minął stresującą, męcząco z bólem głowy. Ale zjadłam na śniadanie musli z jogurtem, na obiad trochę schabowego i warzywa na patelnię, 2 kromki razowe z pasztetem i koktajl... więc nie zgrzeszyłam jak na mnie :)

Przejechałam też na rowerze mocnym tempem, cos kolo 2km. Wiem, że to mało, ale zawsze jakiś ruch...

Dobranoc!

Jutro pieczenie takich pyyysznych słoooodkich ciast! :/