Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niby tydzień minął no i co z tego?


Cieszę się, że mam motywcję do ćwiczeń. Szkoda, że gorzej z dietą, ale wychodzę z założenia, że wszystko w swoim czasie :)

Mam głupie wrażenie, że widzę małe zmiany w moim ciele, jak się po nim dotykam, czuję, że jest jędrniejsze. Nie wiem czy to możliwe po tak krótkim czasie, ale nawet jeśli to wkręta, to bardzo przyjemna :)

Zjadłam:

  • Śniadanie: 2 kanapki z bułki razowej z sałatą, serkiem topionym, jajkiem i tuńczykiem
  • II "Śniadanie": gorąca czekolada
  • Obiad: udko z kurczaka, trochę frytek i sałata
  • Kolacja: szklaneczka radlera, 2 małe wafle i mała kromka chleba orkiszowego z pastellą

Ćwiczyłam:

  • 10 km na rowerze
  • Callanetics
  • Ćwiczenia na ręce 

  • StoneFox

    StoneFox

    28 maja 2015, 10:11

    jakie motywujące fotki! :)

    • tricked_beauty

      tricked_beauty

      28 maja 2015, 18:15

      może za 100 lat wstawię swoją :)