Hej hej :)
Chciałam Wam się tylko pochwalić, że dziś jest pierwszy od bardzo dawno - perfekcyjny "dietowy" dzień! Jupi :D strasznie się z tego powodu cieszę. Zjadłam 5 zdrowych posiłków, zero słodyczy :D Do powstrzymywania się od słodyczy mobilizuje mnie moja koleżanka, wspieramy się razem, a ta która polegnie i zje coś słodkiego - funduje kino. Ufamy sobie, więc wiem że nie będzie oszukiwania.
W związku z tym, iż zaczęłyśmy od dziś, ja od dziś wracam na ścieżkę zdrowego żywienia. W końcu mam już 18,8 kg za sobą! To już jest dość ładny wynik, prawda?
15 czerwca mam kolejne wesele w rodzinie, muszę więc popracować nad swoimi zwałkami :p a czas leci i leci...
Kolejny mój mały sukces - nadal chodzę na aqua aerobic :)
Kurcze muszę zrobić sobie zdjęcia, żeby pomogły mi dostrzec różnicę w wyglądzie, bo ja niestety nie dostrzegam :/ Zawsze tak miałam.. że swoich sukcesików nie widzę.
Buziaki dla Was :* ;*
Kolejny.raz.probuje
1 czerwca 2013, 01:04Super, że się motywujecie na wzajem :) powodzenia i nie poddawajmy się!
sandra1612
25 marca 2013, 12:55Wytrwałosci !!!!! Nie poddawaj się !!!!! Też jestem "obrzaruchem"!! Ale uswiadomiłam sobie po porodzie ,że "Nie żyje się po to by jesc , tylko je się po to by życ" . Moim marzeniem jest wrócic do wagi z przed ciazy 85kg. Postaw sobie także cel ponizej 100 kg :) Np. 99kg mnie bardziej motywuja DWIE cyfry z przodu hihi
magdapm
4 marca 2013, 12:20Gratuluję i trzymam kciuki za dalsze sukcesy. Ja również muszę sie "zmusic" do cotygodniowych zdjęć w bieliźnie. Wydje mi się że to najlepsza motywacja ;)
Mumin3k
2 marca 2013, 14:50to prawie 20 kg! niesamowity wynik, gratuluję!! :) różnica jest na pewno ogromna! :))
haveheart
1 marca 2013, 19:35jak sie odzwyczaisz od slodyczy to bedzie proste nie jedzenie ich:) ja w ogole nie jem;)
xxpaulinkaxx88
1 marca 2013, 19:34czekamy na zdjęcia;]