Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
środa


Cześć wszystkim!!!!
Dzisiejszy dzień zaczął się pięknie, bo pogoda dopisała a to znaczy, że wyciągnęłąm mój rowerek i realizuję plan;). Wczoraj też pięknie wszystko mi się udało, aqua zaliczony i godzinka basenu, fajnie było w końcu rozpływałam moje zmeczone mięśnie!!. Jeśli chodzi o dietkę to nie wiem bo wczoraj nie mogłam się oprzeć i zjadłam trochę;) (tzn 4) gołąbki meksykańskie, ale myśle, że jakby tak podliczyć to nie wyjdzie najgorzej, tzn wolę tak myśleć.
@ ciągle nie ma, już mnie wkurza bo wszystko boli a ona się miga i nie przychodzi a już bym chciała mieć ją za sobą w tym miesiącu szczególnie, że zbliża się weekend a ja mam wykłady w szkole. Zmykam do pracy, a i dzisiaj walczę dalej step i piłki mam nadzieję, że nie padnę.
Buźka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!