Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
lecę na łeb na szyję


z tą wagą do przodu jak nic wow ciężko będzie się zatrzymać przed 100 chyba hihih, powiem Wam, że dopiero teraz zaczynam czuć co to ciążowe dolegliwości i dziękuję Bogu, że tak wspaniale pozwolił mi do tej pory tą ciążę przechodzić, zawsze się dziwiłam dlaczego babki w ciąży tak śmiesznie chodzą jak pingwiny, teraz juz wiem, sama tak mam no i powiem Wam, że pomału kołyskę robię przy wstawaniu z łóżka, ale śmiesznie to wygląda hihih, ciekawe jak będę wyglądać za 2 miesiące, będę oczywiście komentować jakby co, uciekam powolutku mam jeszcze masę pracy i tylko 3 dni, pozdrawiam Wszystkich, buziaki