Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
32/109


Dzień jakiś taki nie bardzo. Dziś jestem stanowczo na nie. Wszystko na nie.
ech...


Wyzwanie wykonane.
Dieta utrzymana.
Tylko ten mój nastrój o kant dupy potłuc.
Dupiasto i już.
(szloch)


ś: kawa z mlekiem i miodem
IIś: serek wiejski z jagodami
o: 40g makaronu ryżowego z warzywami 'chińska mieszanka'
pod: jabłko
k: dwie kromki chleba razowego ze słonecznikiem + dwa jaja na twardo z pół łyż. majonezu i ogórkiem
herbata, woda


czuję się dziś jakbym zjadła strasznie dużo. i nie chodzi o uczucie na żołądku, że przejedzenie czy coś, a psychicznie. czuje jakbym zawaliła dziś dietę, a przecież tak nie jest, prawda?
:(

Nie no, stanowczo nie mój dzień. 
Mam nadzieje, że jutro będzie lepiej...


gruba grubaska pozdrawia
xoxoxo


31/109