... haha ciekawa forma zdawania relacji i upamiętniania drogi do osiągnięcia upragnionego celu :) Dzisiaj trzymałam się rozpiski dietetycznej w 100%. Udało mi się zaliczyć dwa treningi, jeden z nich prowadziłam na kamerce dla siostry i dla mamy był to HIIT, a drugi już wyłącznie dla siebie z gumami oporowymi. Ćwiczę regularnie od jakiegoś miesiąca i dzięki temu jakoś spokojniej przeżywam izolację, nie czuję że ten czas jest tak bardzo zmarnowany. Dzisiaj moim mobilizatorem była sostra, która powiedziała że schudłam na twarzy :D Moje dzisiejsze nastawienie do diety i ćwiczeń oceniam bardzo dobrze. Ogólnie bardzo spodobała mi się vitalia, daje mi zastrzyk mobilizacji i chęci do zmian. Zobaczymy jak będzie dalej, nie mogę się doczekać sobotniego ważenia ale też mam pewne obawy... zobaczymy co to będzie. A Wy wykorzystujecie ćwiczenia jako element do osiągnięcia upragnionej sylwetki?
kl4ra
12 maja 2020, 22:22Mam to samo, co Ty - dzięki ćwiczeniom nie czuję marnowania czasu. Też ćwiczyłam ostatnio z siostrą, przez messengera ;) fajnie tak. Trzymam kciuki za Ciebie :)
tuszkin
14 maja 2020, 22:12Polecam jeszcze aplikację zoom (można ją również pobrać na komputer) do konferencji, jest tam również możliwość prowadzenia rozmów grupowo :) Za Ciebie też trzymam kciuki i dziękuję bardzo! :)
kl4ra
14 maja 2020, 22:16Zooma też używam, co prawda nie do ćwiczeń fizycznych, ale umysłowych - spotykamy się z koleżankami i ćwiczymy do egzaminu