Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: tak na szybko
6 marca 2014
I znowu klapa. Upadnę, wstanę i znowu to samo. Znowu się poddałam, zjedzonych kalorii, hmm ok 2000,ćwiczeń zero, tylko głód mnie ssie. Może jutro się uda, w końcu jutro też jest dzień. Idę, choć kawałek kiełbaski zjem.