Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a do wakacji już bardzo blisko.


W którymś wpisie obiecałam wam, że do wakacji schudnę do wagi 62 kg i wiecie co. Dam radę. Przechodziłam ostatnio ciężkie dni,cały czas się załamywałam i nie miałam siły do ćwiczeń. Nie ma tak. Czas podnieść gruby zad z fotela i wskoczyć na orbitreka i rower. Nawet jak będzie bolało, szczypało, paliło nie zejdę z tego aż przekroczę swój zamierzony czas na ćwiczenia. Tym razem się nie poddam. Za dużo w życiu przeszłam, żeby teraz wrócić do poprzedniej wagi, ale zostać przy tej aktualnej. Do wakacji 68 dni do zrzucenia 10 kg. Uda mi się. Będę atrakcyjna, szczupła i uśmiechnięta ; )  Tyle życia mi jeszcze zostałooo ... ; ) No więc koledzy i koleżanki. Pomożecie ?



Buziole  ; *

  • fragolinkaa

    fragolinkaa

    20 lutego 2012, 06:55

    Boze , tylko tyle zostalo do wakacji ? masakra ! pewnie ze pomozemy ! uda Ci sie ;*

  • niekochana324

    niekochana324

    19 lutego 2012, 22:03

    Oczywiści że Ci się uda :) na pomoc i pogaduszki zawsze możesz liczyć :P

  • szarie

    szarie

    19 lutego 2012, 21:03

    I tak już dużo zgubiłaś! Uda się na pewno!

  • trouble18

    trouble18

    19 lutego 2012, 20:42

    Pewnie! Z takim podejściem na pewno Ci się uda! ;)

  • Charlee

    Charlee

    19 lutego 2012, 20:42

    oczywiscie ze dasz rade ;* trzymam kciuki ;)

  • o.olga

    o.olga

    19 lutego 2012, 20:28

    Jasne ze tak! Dasz rade i zobaczysz te wyczekiwane cyferki na wadze! :)