Pierwszy dzień za mną, nie jest źle ale mogło być lepiej. Niestety mój plan obejmuję poranne ćwiczenia, wstałam za późno i nie zdążyłam ale nadrobię wieczorem. Jeśli chodzi o jedzenie to nawet jestem zaskoczona bo nie zjadłam wiele i nie liczyłam kcal a mam plan to robić, to mnie bardziej motywuje !!! Niestety nie jadłam o porach, o których powinnam, niedziela u mnie w domu nie sprzyja regularnym posiłkom jutro wstaje wcześniej i zaczynam regulować pory posiłków !!!
Jogurt o którym jest w temacie wzięłam z lodówki nieświadomie, dopiero jak zaczęłam go pic zrozumiałam, że to będzie moja kolacja ....