Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Złamaną ręką, ćwiczę nadal


Niestety miałam nieprzyjemną sytuację, w związku z czym złamałam rękę w nadgarstku, zerwane więzadło, rękę stłukłam i dodatkowo skręciłam. Diety bardzo się trzymam. czuję się na niej dobrze, jestem pojedzona a posiłki są zróżnicowane i bardzo smaczne. Czas na ich przygotowanie wcale nie jest długi.

Ćwiczenia z Moniką oczywiście każdego dnia są zaliczone na maksimum moich możliwości. co prawda ręka prawa zagipsowana do połowy łokcia mi w tym nie pomaga ale jakoś daję radę.

Wrzuciłam też kolejne pomiary 😀 jestem bardzo zadowolona

  • WracamDoFormy2020

    WracamDoFormy2020

    30 kwietnia 2020, 21:13

    jejku, mam nadzieję, że nie będą Ci kazali z nim długo chodzić, chociaż to zerwane więzadło nie brzmi dobrze :( wracaj do pełni zdrowia... i podziwiam za ćwiczenia w takiej sytuacji! szacun!

    • Użytkownik4070665

      Użytkownik4070665

      30 kwietnia 2020, 21:21

      3 tygodnie. Potem orteza na 3 mc. Zerwane więzadło, to uczucie takiego szarpania za dłoń i całe przedramię. Wielkie dzięki. Większość ćwiczeń wykonuje w obciążeniu na lewą rękę. A poniekąd, co może zabrzmieć śmiesznie, dzięki gipsowy mam większą stabilizację 😂😂

  • WracamDoFormy2020

    WracamDoFormy2020

    30 kwietnia 2020, 21:13

    Komentarz został usunięty