Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Organizacja czasu kiedy twoje dziecko ma inne
plany :D


Minęło 1,5 tygodnia. W sumie nawet nie odczułam za bardzo że jestem na diecie.

Czy tylko mi największy problem sprawia jedzenie o czasie ? 🤪 No bo jak to tak sobie na sztywno zaplanować posiłek na daną godzinę i jeszcze mieć czas go przygotować, kiedy twoje roczne dziecko ma inne plany 😁

😁 Przyznaje się bez bicia, że zdarzało mi się przegapić posiłek, albo marząc o kolejnych 5 min drzemki po nieprzespanej nocy przegapić porę śniadania 🤪

Ale helooow , nie zjadłam nic nielegalnego, a i byłam na grillu na którym super sprawdziły się fit szaszłyki ;D. 

Idzie zaskakująco prosto choć efekty są pozorne bo przecież wiem że te parę cyferek mniej na wadze to głównie woda, a prawdziwy kryzys dopiero przyjdzie jak waga stanie i jedyne o czym będę myśleć to jak się nie rozpłakać i nie poddać. 

Przydało by się jeszcze znaleźć czas i siłę na jakieś ćwiczenia bo lepszą kondycje ode mnie mają 80 letnie babcie :D i tu pytanie głównie do mam maluchów lub osób którym brakuje czasu, Jak radzicie sobie organizacyjnie by znaleźć czas i siłę na ćwiczenia ? podzielcie się swoimi rozwiązaniami, a może i ja dostane powera wiedząc że się da 😁

  • kasia.89

    kasia.89

    3 sierpnia 2021, 09:21

    Nawet jeśli to głównie woda to i tak ładny spadek :) a woda tak czy siak na początku odchudzania schodzi :) gratuluję że udało się trzymać jedzenia a pory jeszcze przyjdą :) co do ćwiczen to mi się udaje 20-30 minut z małym poćwiczyć (boski plan dla mam) na początku jak nie był wszędobylski to podobało mu się oglądanie mnie - takie tv na żywo a teraz trochę obserwuje trochę łazi dookoła a potem się nudzi i łazi trochę dalej dookoła ale się przyzwyczaił że ja robię w tym czasie coś innego, jedynie ćwiczeń z gumami nie bardzo udaje się robić bo koniecznie chce mi je zabrać :) nieraz też mam dodatkowe ćwiczenia bo muszę jakieś ćwiczenie wykonywać dookoła małego bo najlepsze miejsce wtedy to pod moimi nogami

  • equsica

    equsica

    2 sierpnia 2021, 16:47

    O właśnie zerknelam że mamy ten sam wzrost i podobny cel;)

  • equsica

    equsica

    2 sierpnia 2021, 16:46

    Ja kiedyś widziałam jak mój trener personalny wrzucił.fimik jak ćwiczy że swoim dzieckiem a w zasadzie to dzieckiem ;P leżąc na ziemi ponosił brzdąca z brzucha i odkładał sobie na brzuch.. dziecko było zachwycone.. ;). Robił z nim też inne ćwiczenia i bardzo fajnie to wyglądało ;).wiem że też są na YT takie ćwiczenia gdzie jakieś fitneski właśnie taką ćwiczą ale wiadomo że wszystko trzeba brać z przymrużeniem.oka i najlepiej to skonsultować z fachowcem szczególnie jak się chce wymachiwać własnym dzieckiem.

  • Nattina

    Nattina

    2 sierpnia 2021, 16:35

    Ćwiczenia- tylko taka aktywność, jaką lubisz. Najlepiej połączyć to z" czasem tylko dla siebie". Dobrze byłoby powierzyć dziecko pod opiekę na godzinę, dwie w tygodniu i przeznaczyć ten czas na zumbę, basen, rower, siłownię, nordic walking, bieganie, pilates, jogę- to co da ci radość. Korzyść podwójna- ciało ćwiczy, głową się relaksuje.

  • Marieke

    Marieke

    2 sierpnia 2021, 11:32

    Nie jem posiłków o wyznaczonych porach, tylko kiedy jestem głodna. A odnośnie ćwiczeń, nie rób sobie presji. Jeśli jesteś zmęczona, potrzebujesz regeneracji, a nie dodatkowego wysiłku. Pewnie chodzisz na spacery, to wystarczy 🙂 Powodzenia w dietowaniu.