No hej, napisze chyba tak w skrócie, zresztą teraz codziennie będzie wpis z rachunkiem sumienia, żebym nie odbiegała od celu. A więc, planuje chudnąć 1,5 kg tygodniowo. Rzucam się na głęboką wodę i mam świadomość tego, że to trochę za dużo, ale tak chcę i koniec. Z moich obliczeń wynika, że do 1 lipca zobaczę na wadze 75.2 kg. Wiara czyni cuda, także spinam poślady i do boju! 💪