Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek ... 13tego:))
13 stycznia 2012
Dziś Piątek masa pracy więc nie było problemu z jedzeniem od 7mej-14stej .. na sniadanie 2 chabry he he z szynką pomidorem i cebulką do 14 nic potem mała miska rosołu z makaronem .. Hmm rosół wielkie słowo bo jak na skrzydełku można rosół ugotować ? hehs :D... Ale niech mu będzie rosół .. teraz chwilka przerwy kąpiel waga jakby 104 ... hmm po misce i ..wodzie itd z pełnym brzuchem .. brzmi nieźle ..:)) już 6 kilo na boku jeszcze tylko 19 hi hi :)) Do maja daleko a jaki będe na plaży atrakcyjny w końcu dla siebie nawet niech :)) ... Dziś moja mama ma Imieniny nie chce mi się nawet iśc bo będzie tyle jedzenia że polegnę he he :)) .. Walczymy walczymy :)) najważniejsze nie więcej niż 1000kalorii na dzień ... na kolacje naskubię sobie sałaty z ogórkiem pomidorem i selerem plus rozmieszam jaki winegret do tego ... plus chabra albo nie ,... z selerem smaczne i bez Chabra :) ..
huncio13
29 lutego 2012, 22:34fajny grubsik jesteś!
aga19751975
13 stycznia 2012, 16:00Dasz radę, badż twardy na tych imieninach , pomyśl ile już wyrzeczeń za tobą.Dasz radę!!!!