Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmiany ...


Trochę się u mnie pozmieniało , jestem po rozwodzie , nie mam za bardzo motywacji do zmian nic w sumie mi się nie chce a wiem że nie takie nastawienie jest kluczem do sukcesu , trzeba znów wziąć się w garść a jak to zrobić ??? Jak się zmotywować do diety ćwiczeń itd ... ? Macie jakiś pomysł ? Jak zacząć ? Od czego powinienem ?? bo jakoś nie mam siły tak sam z siebie na razie świadomie ograniczam sobie jedzenie nie najadam się i piję wodę ... co dalej ? :))))

Miłego ... W .

  • ania961

    ania961

    23 sierpnia 2015, 12:14

    Dwa lata temu to właśnie dieta i ćwiczenia pomogły mi stanąć na nogi , kiedy świat mi się zawalił na łeb. Po prostu to było wbrew pozorom najłatwiejsze pod względem kontroli- na nic więcej nie miałam chęci i sił. Potrzeba zmian była tak ogromna, że stało się to moją inspiracją samą w sobie. Wiec wykorzystaj to. Kiedy jest mi dobrze- wtedy mam mniejsze parcie na chudnięcie ;-) Głowa do góry- takie stany nie są constans !

  • sempe

    sempe

    17 sierpnia 2015, 00:13

    Rozwód to już nowe życie... Wykorzystaj to!!... Na zdjeciu nie widzę tragedii wagowej u Ciebie:-D

  • zoykaa

    zoykaa

    14 sierpnia 2015, 13:56

    A jak Cora przezyla rozwod?zycze powodzenia w zyciu