nie było mnie tu sporo czasu.
Jak nie nauka, to inne sprawy, brak kompa i internetu.
ale jestem.
po swietach jak po swatach- balam sie stanąc na wadze.
Zważylam się dzisiaj i ku mojemu zdziwieniu, waga wskazala 66,6 !
byłam w wielkim szoku. stając na wagę, zamknęłam oczy, zeby sie nie przerazić :D
diety specjalnie nie trzymałam- systematycznie w małych ilościach, bez szaleństw.
kolejny cel : 65 kg.
do praktyk chciałabym 60 kg.