Obżarłam się.
Szklanka kisielu, sałatka z sałaty lodowej i pomidora + kawałek kalarepy. Kaszka ze szpinakiem, miseczka szpinaku. Mój brzuszek jest zadowolony i pełny.
Zabieram się za wiertnictwo. Nie lubię go. Nudne, ale kupę kasy można zarabiać znając się na tym :)
spaslaczek91
29 stycznia 2013, 18:34To ucz się ucz:)
gogfil
29 stycznia 2013, 18:28To jedzonko nie pójdzie ci w boczki.
Kamila112
29 stycznia 2013, 18:24Miłego wieczoru :)