Wczoraj zrobionych pieszo ponad 14 km :) w 2 h 13 min.
Ale tempo było słabe, bo nóżki przepracowane przez ten rower :) Spaliłam około 1139 kcal :)
Po powrocie do domu miałam plan poćwiczyć jeszcze dywanówki, ale okazałam się być zbyt zmęczona , więc poszłam spać.
Dzisiaj będą jedynie dywanówki późnym wieczorem z racji, że przyjeżdża do mnie chłopak. Ale od jutra wracam do formy-> chodzenie jest super !
Śniadanie :
biały chleb z serkiem szczypiorkowym (1kromka)
pieczywo typu wasa z tym samym serkiem
2 plastry pomidora .
Obiad :
Kasza gryczana z warzywami.
K:
Jabłko.
bedezdrowa
10 września 2013, 01:48za mało jesz... to nie jest zdrowe podejście ...
chiddyBang
9 września 2013, 09:08Ale mało jesz;o też bym tak chciała.. Gratuluję spalenia tylu kcal ;) powodzenia dalej ;)