Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#5


No i już 5 dzień za mną, dzisiaj dopiero teraz biorę się za ćwiczenia... masakra. dzisiaj ograniczę trochę ćwiczenia do jakiś 30-40 minut, bo mam lekką obsuwę w czasie :D No ja nie wiem co się dzisiaj dzieje ze mną x.x 

No ale cóż, byle do przodu! (puchar) 

Jeszcze muszę przygotować sobie jedzonko na jutro, bo mam zajęcia do 18:15. To dopiero będzie zabiegany dzień, dobrze że zaczęłam sobie przygotowywać od jakiegoś czasu pudełeczka na uczelnię :D Przynajmniej nie opycham się jakimiś batonami... tyle dobrego x.x wolę owocki zamiast tego :D Daje więcej energii i nie muli mnie, jak po słodyczach.

Dzisiaj podjęłam decyzję że trochę przedłużę to wyzwanie, nie za dużo... jakiś tydzień :D bo mniej więcej wtedy wracam do domu... no i ślub! warto się spiąć, żeby dobrze wyglądać w sukience ^^

 Do następnego! :D 

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    27 kwietnia 2016, 13:57

    Masz wazna motywacje, wiec dasz rade!

    • vermo

      vermo

      27 kwietnia 2016, 17:07

      e tam ważną, po prostu dodatkową :D Złożyła się w czasie ;)

  • Maratha

    Maratha

    27 kwietnia 2016, 10:19

    super :) Ja tez zaczelam wyzwanie, sciagnelam sobie apke na telefon i sie na mnie drze ze mam cwiczyc :D no to cwicze...

    • vermo

      vermo

      27 kwietnia 2016, 17:07

      fajna apka :D motywująca >.<

  • doloress1988

    doloress1988

    26 kwietnia 2016, 22:39

    Brawo ;) super działasz ;))

    • vermo

      vermo

      26 kwietnia 2016, 22:53

      Dziękuję ^^