Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CZWARTEK 7 dzien


No i zlecial juz tydzien a tu waga tez zleciala jestem dumna z siebie jak HOLERA.\

TAK tak nie ma 6 z przodu ale tez jest  dobrze szczegulnie przy 3 dzieciakow co chwile chca platki, kanapki, serki, lody  aha wczoraj bylysmy na  lodach tych moich ulubionych ale mi nawet powieka nie drgnela aby polizac choc odrobinke. Wczoraj na kolacje jadlam paste rybna a moja 7letnia corcia zobaczyla to i stwierdzila ze to ochydztwo i powiedziala ze nigdy w zyciu nie bedzie na diecie a ja na to pozyjemy zobaczymy...

To na tyle pamietniku mam nadzieje na przyszly tydzien tez bedzie milo zaskakiwac mnie ta moja lazienkowa waga, ale wiem ze nie ma nic bez ciezkiej pracy to zn. 50 brzuszkow po sniadaniu 15 min. na skakance po 2 sniadaniu a wieczorem jak sie uda spacer albo bieg to zalezy czy W. jest w domu.

  • tatusiu

    tatusiu

    6 maja 2010, 11:47

    aby tak dajlej trzymam kciuki