Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Franciszka do lask wrocila (-18.6 kg!!!!!!!!!!)


Piatek moje skarby, piatek

Weekend przede mna - ostatnie pakowanko, sprzatanie i glancowanie mieszkania, pranie, pakowanie do Polski i takie tam fajowe zajecia ....

W czwartek oddaje klucze do mieszkania w domu studenckim, musi byc wysprzatane na pucus glancus :)

WAGA - w koncu wspolpracuje- przez faze Francy (wzrosty) i Konstancji (brak ruchow) jest w koncu Franciszka 
Po trzech tygodniach wahan miedzy 88.5 a 87.2
teraz bujanko na poziomie 86.5 a 85.8 co o wiele bardziej mi sie podoba...
Do wyjazdu 7 dni.

Do konca Weidera 5 dni.... tak tak nadal go molestuje 

A w pompkach przeszlam juz na wyzszy level co mnie takze bardzo cieszy.
MAm poczucie, ze za malo dbam o dol mojego ciala, a to przeciez TAM najwieksze problemy leza, ale od kwietnia to zmienie :)

86 kg..... zaczynam czuc sie jak czlowiek

Motywacja ChickenTuna ....zagryzlabym za TAKI brzuch


  • HeavyRain

    HeavyRain

    22 marca 2013, 16:57

    ładnie leci :D super :D jakos wygadana nie jestem ostatnio bo mi sie sypie wszystko ;) ale sciskam...oby niedługo wiosna zawitała :D

  • bianca2

    bianca2

    22 marca 2013, 14:41

    Super Ci spada ta waga. GRATULUJĘ!!!!!

  • naja24

    naja24

    22 marca 2013, 13:00

    No to gratuluję spadku :)

  • aeroplane

    aeroplane

    22 marca 2013, 12:00

    super, ze spada :))

  • bea3007

    bea3007

    22 marca 2013, 11:46

    Brawo za spadek :) Pozdrawiam