Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dzień A6W


Dzisiaj na śniadanie a właściwie obiad cukinia smażona, kilka godzin później drugi talerz owej cukini, gotowana żółta fasola, płatki i w międzyczasie kilka ciastek. Ja wiem, że gorzej niż chujowo.

Godzina szybkiego marszu, trochę przysiadów, wymachów nogami etc. I zaraz robię 3 dzień a6w. Czuję silny wstręt do siebie więc zaraz idę spać. 04:42