Właśnie wracam z biura. Alkoholu nie było uff ale były słodycze. jak o 14 była zupa z małym klopsikiem i ziemniakami to potem o 22 kiła placków białkowych które smażyłam na drogę. Na śniadanie dziś miałam owsianka z miodem bo sobie posypałam woreczek i mam 40 g słoiczki różnych miodów idealne w podróż. Obiad dziś ok ale co z tego jak był o 14 a ja o 24 będę w domu z lodówką pełna warzyw na patelnię. Jajka ryby mięso wyszło. A przepraszam mam ser biały i tunika w puszce torby z białkiem i owsianka na śniadanie. Nie umrę.
Pytacie się co to jest i na czym polega dieta inteligentna, która stosuje. Nazwa jest wymyślona przeze mnie. Jest to nic innego jak low Carbo z obserwacją własnego organizmu. a po naszemu niskoweglowodanowa. Poczytajcie mój pamiętnik - dużo nie ma - trochę już pisałam o co chodzi. Jak będą pytania odpowiem tak jak potrafię. A teraz się rozliczamy bo pisze z tel.