Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po treningu personalnym


dziś wreszcie mój trening personalny który miałam dostać za free (za zaniesienie w grudniu maskotek dla dzieci z domu dla samotnej matki) odbył się.....

Trener inny niż planowałam ale może to i dobrze? inne spojrzenie na moje problemy- ma mi rozpisać dietę i przez miesiąc będę się jej ściśle trzymać. mogę go dręczyć pytaniami ile wlezie.... no to będzie jazda bez trzymanki- trochę się zdziwi:). Obiecuje spadek 4 kg miesięcznie, mnie to mało interesuje o ile to nie będzie spadek 4 kg tłuszczu, bo wolę tracić wolniej ale sam tłuszcz :).....

Zobaczymy jakie rewelacje mi wprowadzi.....

będę pisać co wymyślił i jak to wpływa na mnie .....

a trening - na przemian machanie liną (taka ciężka lina przeciągnięta przez coś i trzyma się każdy koniec w innej ręce i robi się fale)- wysuwało mi się to z dłoni, 3 przystakni na poprawienie liny robiła, w ciągu minuty

na przemian z przysiadami atg z 30 na barkach- ciągnę tyłkiem nie plecami niestety ale musze to poprawić

4 serie na przemian i marsz z wykrokami w kamizelkach obciążeniowych 20 kg w sumie- długie wykroki dla rozciągnięcia podudzi

a poźniej 45 min stepera- myslalam ze umre z nudów - ja jednak mam adhd.

  • VikiMorgan

    VikiMorgan

    18 marca 2014, 11:19

    już chyba wczoraj jak rozmawialiśmy zauważył że lekko nie będzie,,,, trudne rzeczy treningowo robiłam i mówiłam :). Panowie się śmieli jak mnie w kamizelkach 2 na raz widzieli czy na misję się wybieram.... Każda kamizelka po 10 kg:) powiem szczerze że inaczej sie robi wykroki w miejscu a inaczej chodzac.

  • Obserka

    Obserka

    18 marca 2014, 08:12

    trzeba probowac wielu rzeczy aby znalezc ta wlasciwa droge :)

  • jedyna.w.swoim.rodzaju!

    jedyna.w.swoim.rodzaju!

    17 marca 2014, 22:33

    powodzenia :)

  • Daytonaa

    Daytonaa

    17 marca 2014, 22:27

    Oddaj odrobinę tego adhd :/