Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend pełen wrażeń/wyzwanie

pojechałam na uczelnię blablacarem

poza mną z Warszawy jeszcze jeden chłopak na uczelnię dojeżdża ale na kierunek techniczny więc w weekendy przemiennie niż, ja ale jak mam dodatkowe zjazdy to mam wygodną podwózkę :)

wizytówki są w druku

wyzwanie

jak pisałam będę brała pod opiekę dietetyczną jedną osobę z grupy na fb którą się opiekuję- wyzwanie 3 miesięczne

mam w sumie mało zgłoszeń bo osoby którymi ja się będę opiekować muszą zrobić badania, więc wydać kasę, koledzy trenerzy za to wybiorą osoby zdrowe.....

mam dylemat czy wybrać osobę z wagą powyżej 100 kg

osobę z hashimoto czy pcos lub z nadciśnieniem albo pokazać jak pozbyć się ochoty na słodycze.....

dieta u mnie będzie zdrowa i w miarę prosta i szybka do przyrządzenia więc na pewno nie będzie kanapek ;) owocowych jogurtów i innych syfów po którym nie którym podobno pryszcze znikają :D po 7 dniach - jakby organizm tak szybko działał :D 

ale się uśmiałam z tego wpisu :)

idę dumać przy mojej kawusi z olejem kokosowym!

edit:

myślę że z blogiem ruszę od lutego albo od jego połowy o trochę rzeczy mam napisać a może to co napisałam już, czyli 1 tekst o naszej wspaniałej Megan292 będzie sprawdzony przez genialną Panią socjolog z mojej uczelni :D.