Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i tyle na ten temat


Witajcie,

wiem ze kilka dni nie pisalam ale nie mialam weny tworczej. Dzisiaj po silowni ledwo co zyje, naprawde. Becky dala nam taki wycisk ze szok, ja az do toalety polecialam bo zamiast wody wzielam sobie Power Ride zero i taki slodki ze zgage mialam cala godzine i chcialo mi wymiotowac.... szok, glupia ze mnie.... Cale cialo sie trzesie to znaczy ze dziala i chudne.

Jesli chodzi o wage to dzisiaj 75kg. ale podjadalam macy troche i delicji ale dzisiaj sporobuje byc grzeczna bo w sumie zaczelam 10 dni protein ale przerwalam. Musze sie spiac i zaczac wcinac bialka. Zmienie pasek w poniedzialek bo dzisiaj to tylko dla bylo takie wazenie.

W sobote znowu pracuje, juz moja 4 sobota z rzedu.....jestem padnieta.... uwierzcie. ale po pracy basen na godzinke.


Milego dzionka Buziolki ;-****

  • violcia1987

    violcia1987

    22 marca 2012, 10:16

    Dziekuje za wsparcie, nawet w tym momemncie nie am sily pisac tak mnie wszystko boli. W sobote skocze na basen bo musze sie zrelaksowac troche i wiem ze wtedy miesnie sie rozluzniaja. Ps Power Ride jest dobry w smaku ale jesli musisz sie schylac zaraz po to az sie cofa...

  • Edyta1991

    Edyta1991

    22 marca 2012, 09:18

    A ja daję radę jakoś, ciekawe na jak długo ^^ Kochana moja fajnie że chudniesz :) trzymam kciuki kochana :) Piłam w Niemczech powerade zero mnie on wogóle nie smakuje, ohyda :)

  • ssandra2012

    ssandra2012

    22 marca 2012, 09:13

    oj kochana powera Ci życze!!!!Basen super sprawa :)

  • smoczyca1987

    smoczyca1987

    22 marca 2012, 08:52

    basen bardzo relaksuje :)) trzymaj się dzielnie :*