Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyzwanie dzien 3


Heyka laseczki,

Pyt 3 : Co sklonilo mnie to rozpoczecia diety?

Odp:  Pewnego dnia przestalam sie miescic w jakiekolwiek ciuchy, pracujac w biurze z klientami non stop, nosilam te same spodnie codzien, bo w inne nie wchodzilam a wstydzilam sie kupic nowych. doszlam do sytuacji takiej ze rozmiar 16 byl za maly i nie potrafilam przebiec 30 metrow. Dolegliwosci zwiazane ze spadkami cukru, mozliwoscia bezplodnosci.... no i kochane ponad 35kg nadwagi przy wzroscie 150cm...... maz nie chcial nigdzie ze mna wychodzic, nie wiem czy to byl ten powod ale mialam zly okres w moim zyciu... zblizal sie rozwod.... ;-((



Kochane, jak wam leci, u mnie jakos takos... maz wlasnie jedzie do mnie z nocnej zmiany z Londynu...wstalam dzisiaj wczesniej bo wieczorem wychodzimy z moim szefem na kolacje i musze w domu ogarnac, prania, prasowania, zmywanie, obiadek maly dla meza. Mam wolne i ide do pracy w srode bo u nas jest Bank Holiday, czyli tak zwane wolne od Panstwa- wypadla 60 rocznica krolowania przez Elzunie ;-)))

Ide sprzatac, i wstawic prania, pewnie wpadne was poczytac znowu.

Ps dziekuje za mile komentarze wczorajsze. doceniam to.. i daje mi to kopa byt walczyc wiecej.

Milego dnia.

  • Monia1076

    Monia1076

    5 czerwca 2012, 10:59

    No tak, masz wolne i bierzesz się za robotę... A gdzie odpoczynek?

  • Sabka18

    Sabka18

    4 czerwca 2012, 18:05

    Kochana to masz na prawdę mocną motywację. Ja też ciągle w tych samych spodniach do pracy chodziłam, gdy je kupiłam były za duże o 2 rozmiary, ale gdy w końcu one stały się za ciasne... zrobiło mi się słabo...czas walczyć! Mąż doceni Twoje starania, a Wasza miłość z pewnością rozkwitnie :)) Zazdrosze wolnego :P Ja siedzę w pracy drugi dzień 12h :( W domu walka z remontem...ale dietę jakoś trzymam, choć przez wachania nastroju popełniam grzeszki, ale.....DAMY RADĘ!:)

  • aeroplane

    aeroplane

    4 czerwca 2012, 09:38

    najwazniejsze, ze w pore zaczelas walke :))

  • lillyyyy

    lillyyyy

    4 czerwca 2012, 09:32

    powodzenia w 25 dniowym wyzwaniu ! :)

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    4 czerwca 2012, 09:31

    no kochana ale pozbierałąs sie i walczysz ze soba to jest najwazniejsze powodzonka:*