Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weight Watchers Plan


Witajcie,

 

przepraszam za to ze sie nie dozywalam tak dlugo ale nie mialam weny tworczej wogule. Czytalam was co dzien rano i wieczorem.

 

Kochaniutkie podjelam kolejny krok w moim zyciu. Zapisalam sie na darmowe (o dziwo!) Weight Watchers ( Straznicy Wagi) spotkania 12 tygodniowe przedsiewziecie za darmo od grupy wsparcia. U nas kosztuje takie grosze ok £30 na miesiac ale jak mozna za darmo to lepiej.

Mama BMI 33.34 w dniu dzisiejszym i sie kwalifikuje do tego.

 

Jesli ktora kolwiek chce sie tego podjac nalezy zadzwonic pod podany numer na stronie

 

http://www.westsussex.nhs.uk/services-why-weight

 

 

tylko to jest w dzielnicy West Sussex w Anglii.

Kochane czekam na vouchery i zaczynam w czwartek 9-tego Sierpnia.

 

Trzymajcie kciuki za mnie by udalo mi sie zrzucic moje kiloski a w ciagu 12 tygodni mam okazje zrzucic conajmniej 12kg jak dobrze pojdzie.

 

 

Buzka ;*

 

 

  • Giove

    Giove

    9 sierpnia 2012, 14:28

    troche Cie nie ma...wszystko ok?

  • good.day.my.fat.angel

    good.day.my.fat.angel

    2 sierpnia 2012, 11:01

    No super, teraz pewnie będziesz wymiatać! ;)

  • Litty

    Litty

    31 lipca 2012, 20:09

    Trzymam kciuki. czasami kupuje produkty z weight watchers :)

  • jeszczeimpokaze

    jeszczeimpokaze

    31 lipca 2012, 17:07

    fajnie :) też bym chętnie zapisała się do takiej grupy :)

  • Pupunia.pl

    Pupunia.pl

    31 lipca 2012, 17:03

    Ja traktuje produkty Weight Watchers jako "dania ratunkowe" tzn kiedy nie mam juz nic ciekawego w lodowce albo pomyslu na szybki posilek, to biore takie jedno. Ale nie jestem ich fanka. Zapychaja cie ryzem lub ziemniakami. Nie ucza wlasciwie przyrzadzac posilkow. Sa dobre na jakis czas zeby rozpoczac diete i skurczyc zoladek. Mysle, ze w twojej sytuacji sa dobrym rozwiazaniem.