Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dol emocjonalny a proba dalszej walki

Witajcie.
 u mnie lipa, mam nadzieje ze u was ok. Mam duzo problemow i nie moge sobie z nimi poradzic. emocjonalnie jestem wykonczona. W pracy chce kazdego pozabijac, ten angielski styl. qrwa az mnie roznosi. Maz nie chce sie zdecydowac na dziecko. ciagle mu nie pasuje cos i ze jeszcze na nas czas. ja mam dola bo nie wiem jak to kiedys mi sie udawalomschudnac a teraz nie. od jutra bede sie starac jesc wiecej bialek, blonnik brac i pic wode. jutro silownia, wtorek trening, czwartek silownia. mam plan by do 17 listopada schudnac 15cm mniej z kazdej partii ciala czyli np po 1cm z kazdej lydki wiec juz jest 2cm. itd. jest to do wykonania tylko trzeba miec checi. Zaniedbuje sie i jak kazdy u mnie w rodzimie chudnie, ja zostane gruba na Swieta i wyc mi sie chce na sama mysl.