Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znowu nawalam...



Znowu wszystko pieprze! Trzeci dzień z rzędu żre! A nie chce.... Wszystko przez różne stresujące sytuacje. Teraz powinien być już spokój. Przynajmniej mam taką nadzieję...

Poza tym nie mam jakiejś motywacji szczególnej. Mam tak dużo roboty związanej ze szkołą, że czasu na ćwiczenia mi nie starcza. A jak już go mam to odpoczywać wolę....



  • modesty90

    modesty90

    18 maja 2011, 23:41

    wiesz może skąd jest ta sukienka? BOSKA:D

  • shaderage

    shaderage

    14 maja 2011, 16:12

    musisz dać radę będzie dobrze niedługo masz wakacje więc i powinno być mniej stresu ;)

  • sunnysunny

    sunnysunny

    14 maja 2011, 14:56

    uznałam, że i tak beznadziejnie bym w nich wyglądała i, uwaga, kupiłam inne, też za ciasne! tym razem jeansowe rurki, ale w kolorze póki co dla mnie niedostępnym, czyli błękit, niebieski, coś w ten deseń... walczę, właśnie usmażyłam braciszkom fryty, nie tknęłam nawet pół!:D

  • sunnysunny

    sunnysunny

    13 maja 2011, 20:31

    ja tam mam od dziś wolne, a też mi się nie chce...

  • xkaroolcia

    xkaroolcia

    12 maja 2011, 23:06

    jaka piekna sukienka! i z tym jedzeniem mam tak samo :/

  • Aleecto

    Aleecto

    12 maja 2011, 22:58

    ten stroj :) mi tez jest ciezko, pozwalam sobie na male grzeszki. dzis postanowilam sobie ze do przyszlej soboty chce wazyc 60 kg. uda sie?

  • shape16

    shape16

    12 maja 2011, 21:11

    ja sypiam po 5 h ..

  • Runt.

    Runt.

    12 maja 2011, 20:19

    a czym się tak stresujesz?

  • olasebcia

    olasebcia

    12 maja 2011, 18:18

    :(

  • laady

    laady

    12 maja 2011, 17:33

    bierz sie do roboty, bo wakacje juz niedlugo! przeciez wszystkie chcemy slicznie wygladac w bikini! ;) a ta dziewczyna ma sliczna sukienke!

  • SheIsEvil

    SheIsEvil

    12 maja 2011, 17:26

    .Musisz spiąć pośladki i ruszyć w przód :)!

  • cup.cake

    cup.cake

    12 maja 2011, 17:21

    W takim razie, niech jutro będzie pierwszy dzień, w którym nie żresz,a nie czwarty z rzędu z obżarstwem. Weź się w garść i chociaż troszkę czasu poświęć na ćwiczenia. :* :)