Hej,
Dziś piątek, ja od 13.30 do 22.00 w pracy. No cóż ktoś musi pracować, aby ktoś mógł się lenić- taka sytuacja ;) Przynajmniej rower na razie stoi na strychu a ja mam więcej czasu dla siebie.
W czwartek jest wolny dzień i zamierzamy go z partnerem jakoś "aktywnie wykorzystać" i mam dylemat! :D P. kazał mi wybierać.
Propozycja nr.1:
- wyjazd do jego ojca jakieś 100 km od nas, gdzie jest ładne spore jeziorko. wynająć rowery i trochę pojeździć razem.
- wyjazd do Czech do Pilzna, pozwiedzać browar itp. (w tym roku już byliśmy w Pilznie). Jakieś 2 godziny jazdy autem.
- wyjazd do Bayern Parku na kolejki górskie :D oczywiście jak pogoda dopisze. Też jakieś 100 km od naszego domku.
Jeszcze opcja są Monachium albo Norymberga, aby pozwiedzać sobie miasta :) (w obydwu miastach już byliśmy, ale to z rok temu)
No i nie wiem.. co wybrać ;) Oczywiście jakoś najbardziej ciągnie mnie na kolejki górskie, aby trochę się wyszaleć i poczuć trochę adrenaliny :) A wy co byście wybrały?
PS. Kolejny nabytek do noszenia bibelotów :) kocham torebki :D
Pozdrawiam :)
Majkkaa4
9 maja 2015, 10:17kolejki
EwaFit
8 maja 2015, 18:13Tu bym się udała : wyjazd do Czech do Pilzna, pozwiedzać browar . Niedaleko Bielska jest muzeum piwa w Żywcu. Swietna sprawa - cofnięcie się w czasie o ponad 100 lat żeby zobaczyć jak się kiedys mieszkało i warzyło piwo . Nie miałam okazji zobaczyc zakładu, ale chętnie bym zobaczyła przy okazji :)
violettone
9 maja 2015, 08:00Oczywiście :) ja już nie jeden browar zwiedziłam :P Mój partner jest miłośnikiem piwa (szczególnie tych rzemieślniczych i regionalnych) więc już trochę browarów razem zwiedziliśmy :) w mojej okolicy jest jeden mały browar to zwiedzania (Abensberg) bardzo fajna sprawa :)
angelisia69
8 maja 2015, 13:44wszystkie opcje fajne ale z tymi kolejkami naj ;-)
violettone
9 maja 2015, 08:01no zdecydowanie, człowiek od czasu do czasu musi trochę poszaleć :D
Andalena
8 maja 2015, 12:46To znaczy, że chwila relaksu Ci się należy - zwiedzaj, ile wlezie, długie spacery też wskazane :D
Andalena
8 maja 2015, 12:29Jeziorko i rower - aktywnie i przyjemnie, bo we dwójkę :)
violettone
8 maja 2015, 12:41co fakt to fakt :P tylko , że ja przez dwa tygodnie robiłam praktycznie 22 km jeżdżąc do pracy rowerem i nie wiem czy nie mam go po dziurki w nosie :D
Aniutka2015
8 maja 2015, 11:52wyjazd do Bayern Parku na kolejki górskie ;)) dla siebie wybrałabym jeziorko, ale teraz dla Ciebie to mi pasują te kolejki :) nie pytaj dlaczego, bo to zagadka, tak czuję ;))
violettone
8 maja 2015, 12:42jeziorko fajna sprawa, sama pochodzę z Warmii i Mazur więc zawsze będzie mnie ciągnęło w te klimaty :) ale masz rację z tymi kolejkami, coś w tym jest ;)