...a takie wielkie plany miałam...chciałam nadrobić zaległości w ogrodzie...a tu proszę, pada i pada..:(( Już w nocy słyszałam jak grzmiało...ale liczyłam, że nocą się wypada i rano będzie fajnie. Więc z braku innych możliwości, przeszłam na plan B i wzięłam się za sprzątanie domku...:)) Nawet upiekłam sobie serniczek Dukanowy..ale troszkę mi opadł bo zapomniałam dodać mąki. Mam nadzieje, że jednak będzie jadalny..:))
...To ja znikam i cudownego długiego weekendu życzę..:))